Dominikański rum to niewątpliwie jedna z rzeczy, którą warto spróbować podczas wyjazdu do Dominikany. Każdy, kto miał okazje być w tym kraju, doskonale wie, że smakuje on zupełnie inaczej, jednocześnie leżąc pośród palm na karaibskiej plaży. Ja też właśnie zacząłem sięgać pamięcią do słodkiego smaku, który delikatnie pobudza nasze zmysły, przez co muzyka brzmi coraz lepiej, a regularny szum morza pozwala w pełni się zrelaksować.
Rumy z Dominikany posiadają ponad 500-letnią historię. Pierwsze informacje dotyczące jego produkcji pochodzą już z 1493 roku. Jak każdy inny rum wywarza się go z trzciny cukrowej. Ciekawostką jest to, że 90% rumu wyprodukowanego w Dominikanie spożywane jest przez tamtejszą ludność, a jedynie 10% trafia na eksport.
Najbardziej popularnymi markami w Dominikanie są rumy rodzin Brugal i Barcelo. Koneserzy tego trunku twierdzą, że jest on bogaty i pełny smaku, a jednocześnie delikatny w smaku. Charakterystyczne nuty smakowe, które przeważają to karmel i orzech.
Aby móc promować dominikański rum na całym świecie i dbać o jego produkcję powstało specjalne Stowarzyszenie Producentów Rumu (Asociación Dominicana de Productores de Ron ADOPRON). Głównymi spółkami są Brugal, Barcelo, Vincola del Norte, Yazoo oraz Isidro Bordas. Dzięki ich działaniom dominikański rum został sformalizowany, otrzymując oficjalną charakterystykę zapachu, smaku i koloru, która świadczy o jego autentyczności. Co ciekawe, firmy członkowskie Dominikańskiego Stowarzyszenia Producentów Rumu gromadzą łącznie ponad 300 000 baryłek tego napoju.
Dominikana eksportuje rum do ponad 80 krajów. Uznawane są za jedne z najlepszych na świecie. Firmy produkujące w Dominikanie tworzą ponad 4000 bezpośrednich miejsc pracy i wpłacają do skarbu państwa łącznie około 200 000 USD rocznie. Według statystyk w 2014 roku eksport rumu przekroczył 80 milionów USD, jednakże w 2021 roku wyniósł 112 milionów USD. Największym odbiorcą dominikańskiego rumu jest Hiszpania, skupując około 40% eksportowanego rumu.
Jaki rum najlepiej przywieźć z Dominikany? Osobiście poleciłbym sięgnąć wzrokiem na wyższą półkęj i zakupić popularną „Leyendę” Brugala lub „Imperial”. To koszt około 1000 DOP czyli 80 PLN. Warto „zainwestować” tę sumę, ponieważ ten sam rum w Polsce potrafi kosztować od 300 PLN w górę. Pamiętajcie, że zgodnie z prawem, do Polski możecie przewieźć ze sobą 1L mocnego alkoholu lub dwie butelki 0,7L. Gdzie kupić rum w Dominikanie? Po prostu w supermarkecie, ponieważ będzie on tańszy niż w ulicznym colmado.
PS. Ciekawostką jest, że w ostatnim czasie rząd prezydenta Luisa Abinadera podniósł stawkę minimalną tzw. „macheteros”, którzy dostali dzienną podwyżkę z 200 DOP na 400 DOP, co aktualnie jest równe 31,50 PLN.
PSS. W Dominikanie pije się również „mamajuanę”, którą produkuje się na bazie rumu. Przypisuje się jej właściwości lecznicze oraz działanie podobne do afrodyzjaków. Produkuje się ją poprzez zalanie kawałków kory i korzeni mieszanką rumu, czerwonego wina i miodu.