W pracy Casa Dominicana przychodzi taki moment, że niezbędnym jest wyjazd do Dominikany. Pomimo posiadania biura na miejscu i postaci w osobie Leszka Gimela , który nadzoruje działalność w Dominikanie, zdecydowaliśmy się wybrać do naszego małego raju. W planach znalazło się między innymi nawiązanie relacji z nowymi deweloperami, podtrzymanie kontaktu z obecnymi oraz wizytacja w nieruchomościach, które zakupili nasi klienci. Jednym z planów było również eksploracja wyspy. Lubimy przedstawić Wam o niej coś, niż da się wyczytać z przewodników lub zobaczyć w Internecie.
Ze względów biznesowo-organizacyjnych lądowaliśmy w Puerto Plata. Wylot o wczesnej godzinie z Warszawy pozwala na przespanie większości podróży. W konsekwencji budzimy się, lądując na lotnisku Gregorio Luperona w południe. Na miejscu przywitało nas jak zawsze cudownie palące słońce. Po wyjściu z terminala czekała już na nas znajoma osoba z wypożyczalni samochodów (gdyby ktoś poszukiwał auta, aby wypożyczyć ją z punktu A i oddać w punkcie B, zapraszamy do kontaktu). Po wypełnieniu wszystkich formalności udaliśmy się do wynajętego wcześniej domu w zachodniej części Puerto Plata (często pytacie nas jak podróżujemy i gdzie nocujemy znając Dominikanę wzdłuż i wszerz, a odbywa się to zwyczajnie jak każdy turysta ciekawy nowych miejsc… używamy popularnych serwisów jak AirBnb czy Booking).
Ku naszemu zaskoczeniu właścicielem okazała się agentka nieruchomości. Jeszcze tego samego dnia mieliśmy okazję obejrzeć przepiękną nieruchomość na wzgórzu, składającą się z dwóch domów. W jednym z nich znajdował się duży taras, z którego rozciąga się przepiękny widok na Ocean. Tak jak wspominałem wyżej, pomimo pracy w i z Dominikaną na co dzień, ciągle swoją urodą zaskakują nas nowe miejsca.
Następnego dnia mieliśmy zaplanowane spotkanie z polskim deweloperem. Buduje on I etap składający się z kilkudziesięciu apartamentów z widokiem na Ocean. W planach są kolejne dwa etapy. Będą to apartamenty typu CONDO, gdzie do dyspozycji kupującego mieszkanie będzie dostępne przez dwa tygodnie. Pozostały czas jest ono zarządzane przez dewelopera. Jest to model biznesowy, który powinniśmy potraktować jako produkt inwestycyjny. Deweloper nie zamyka się jednak tylko na ten model prowadzenia biznesu i daje możliwość zakupu nieruchomości, aby w niej zamieszkać.
Na kolejne dni zaplanowaliśmy przejazd po północnym wybrzeżu. W ten sposób chcieliśmy lepiej poznać takie miejscowości jak Sosua, Cabarete czy Cabrera. Widząc jak wielu expatów postanowiło tu zapuścić korzenie, śmiało można stwierdzić, że jest to region wyspy, który idealnie może nadawać się do zamieszkania w Dominikanie na stałe. Ceny są tutaj niższe niż na wschodnim wybrzeżu, natomiast nieruchomości nie mają takiego potencjału jak w regionie Punta Cana. Jest tutaj po prostu mniej turystów. Nie umniejsza to jednak pięknym miejscom jak Playa Grande, Playa Cabarete, Playa Sosua. W regionie znajdują się również wspaniałe miejsca takie jak piscina natural w miejscowości Rio San Juan lub dzika Playa Bretón.
Kolejnym regionem, który chcieliśmy odwiedzić, był Półwysep Samana. Ta dzika część kraju to raj dla osób uwielbiających kontakt z naturą. Jest to również wspaniałe miejsce inwestycyjne, gdzie można zakupić działki w pierwszej linii brzegowej. Dowiedzieliśmy się również, że jest to obszar, w którym w najbliższym czasie powstanie wiele ciekawych inwestycji oraz zostanie rozbudowana infrastruktura drogowa.
Podczas podróży po półwyspie nie mogło zabraknąć wizyt na tamtejszych rajskich plażach. Robią one niesamowite wrażenie. Na Playa El Valle, wytrwali, którzy przejdą przez skalisty fragment podmywany przez Ocean, będą mieli szansę podziwiać żółwie. Miejscem, które zrobiło na nas ogromne wrażenie była Playa Frontón. Najlepiej dostać się na nią łódką, która wypływa z miejscowości Las Galeras. Ocean podczas naszej wycieczki był dość wzburzony, przez co nasz przewodnik mógł popisać się nietuzinkowymi umiejętnościami prowadzenia łodzi. Jedną z bardziej dzikich plaży, gdzie ciężko spotkać ludzi jest Playa Lanza del Norte. Będąc na miejscu, mogłem poczuć się jak rozbitek.
Bardziej turystyczną, lecz doskonałą na spacery będzie Playa Cosón, gdzie znajduje się rzeka o tej samej nazwie. Każdego dnia wygląda ona inaczej przez wpływające do rzeki fale oraz meandrującą w niej wodę. Muszę wspomnieć tutaj jeszcze o przepięknym widoku na Zatokę Szkocką (Bahia Esocesa). Można go podziwiać, jadąc drogą 133 w kierunku Las Terrenas. Chwilę wcześniej, jadąc pod górę, przy tej samej drodze znajduje się jaskinia, do której można wejść.
Wracając do nieruchomości, bardzo ciekawy projekt, który możemy zaproponować naszym klientom, znajduje się w miejscowości Santa Barbara de Samana. Jest to projekt podobny do tego w Puerto Plata. Większość apartamentów w I etapie jest w stylu CONDO, gdzie powierzamy nasze mieszkanie deweloperowi. II i III etap zbudowany został z myślą o osobach chcących nabyć apartament dla siebie. Sam projekt posiada wspaniały widok na zatokę. Jednym z udogodnień jest znajdujący się na dachu projektu jest basen z barem. Można tam podziwiać zapierające dech w piersiach zachody słońca.
Następnym przystankiem była południowo-wschodnia część wyspy, a dokładnie Bayahibe i okolice. Sprawdziliśmy tutaj między innymi stan powstających inwestycji, które zakupili nasi klienci. W ramach zobowiązań, jakie wpisane mamy w umowę z klientami dokonujemy regularnych odwiedzin inwestycji. Spotykamy się z kierownikiem budowy, robimy zdjęcia, kręcimy video i odpytujemy o wszystkie niezbędne i aktualne informacje z postępów prac.
Żeby lepiej poznać produkty, które oferujemy tam gdzie to możliwe staramy się podczas naszych podróży po Dominikanie wynajmować apartamenty na osiedlach, które później oferujemy naszym klientom w Polsce. Po raz kolejny przekonaliśmy się, że nasi klienci będą zadowoleni z produktu, który im zaproponowaliśmy. Będąc na miejscu, nawiązaliśmy kontakt z kolejnym deweloperem, który buduje nieopodal. Jest to bardzo ciekawy projekty, ponieważ pomimo braku plaży, zostało zagospodarowane skalne wybrzeże. Ma ono niesamowity klimat. Deweloper zadbał o to, aby właściciele willi oraz apartamentów mogli korzystać z restauracji znajdującej się przy Morzu, basenów oraz łagodnych zejść po schodach bezpośrednio do wody.
Podczas pobytu w Bayahibe, skorzystaliśmy z zaproszenia do najbardziej luksusowego osiedla w Dominikanie – Casa de Campo. Chcąc organizować wyjazdy golfowe, chcieliśmy sprawdzić na własnej skórze, jak wygląda ośrodek w rzeczywistości. Infrastruktura hotelowa oraz golfowa jest tutaj na światowym poziomie. Do dyspozycji klientów jest ponad 200 koni. Można na nich zwiedzać okolicę. Oprócz tego jest tutaj nowoczesna strzelnica oraz organizowane są spływy kajakowy rzeką Chavón, w której kręcono film pt. „Rambo”. To tylko część udogodnień, które może zaoferować ten ośrodek.
Kolejne dni zostały zaplanowane na wizytacje w Santo Domingo.. Z ramienia Polsko-Dominikańskiej Izby Gospodarczej zorganizowaliśmy liczne spotkania, w tym m.in. w Centrum Inwestycji i Eksportu ProDominicana, Ministerstwie Zdrowia, Izbie Handlowej Santo Domingo oraz w Urzędzie ds. Wolnych Stref Handlowych. Podsumowaniem wizyty w Santo Domingo było nasze wystąpienie podczas organizowanego przez Polską Ambasadę w Panamie seminarium gospodarczego.
Ostatnim przystankiem naszego wyjazdu było Bavaro. Najbardziej turystyczna miejscowość w Dominikanie. To właśnie tutaj polecamy zakup apartamentu w momencie, gdy poszukujemy go jako głównie jako inwestycja. Choć rejon Punta Cana, Bavaro, Cap Cana jest pełen ludzi mieszkających tu na stałe to jednak jest to przede wszystkim największy turystyczny region w kraju. Miasto stale się rozwija, powstaje tu wiele nowych inwestycji, a za tym duża ilość restauracji na dobrym poziomie. Na pewno ciekawym doświadczeniem było zobaczenie Bavaro podczas dwóch okresów – w trakcie „pandemii” oraz w pełni sezonu. Była to zupełnie inna miejscowości, aczkolwiek obie odsłony miały swój urok. Postaram się to opisać w następnym blogu.
Podsumowując nasz wyjazd, łącznie udało nam się zobaczyć ponad 10 inwestycji, które znacząco powiększają portfel nieruchomości, jakie od teraz możemy z jeszcze większą pewnością zaoferować Wam drodzy klienci. Mieliśmy też zaszczyt reprezentować Polskę na seminarium gospodarczym zorganizowanym przez Polską Ambasadę. Casa Dominicana jest jak wiadomo członkiem założycielem Polsko-Dominikańskiej Izby Gospodarczej i zawsze chętnie mówimy o rozwijającej się współpracy naszych krajów. Opowiadałem zgromadzonym o Polsce i ogromnych zaletach importowania naszych produktów. Od razu po spotkaniu nawiązaliśmy współpracę z przedsiębiorcami dominikańskimi. Widać na pewno duże zainteresowanie rynkiem polskim oraz to, co Polacy mogą zaoferować.
Dominikana ma wiele pięknych miejsc i z prawdziwą rozkoszą odkrywaliśmy je dla Was. Zazdrościmy nieco tym wszystkim naszym klientom, którzy również dzięki nam mają w Dominikanie swój dom i mogą podziwiać jej uroki każdego dnia.
Jeżeli chcielibyście dowiedzieć się czegoś więcej o rynku nieruchomości w Dominikanie, zapraszamy na otwarte spotkanie, które odbędzie się 3 lutego w Warszawie o godzinie 15:00 przy ul. Okopowiej 59.
Link do wydarzenia na Facebooku —> https://fb.me/e/22cDwmz7i
Link do wydarzenia na LinkedIn —> https://www.linkedin.com/events/6877175372744560640/about/
Jędrzej Pacak